Zamiast bić się w klatce, zamordował człowieka? Dawidowi M. grozi nawet dożywocie
Zawodnik mieszanych sztuk walki podejrzany jest o zabójstwo człowieka na Nowym Świecie. Miało do tego dojść na skutek bójki. Mężczyzna uciekł do Turcji, ale na mocy ekstradycji trafił przed polski wymiar sprawiedliwości.
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Dawidowi M., który w maju 2022 roku miał -wraz z innymi osobami - dokonać na Nowym Świecie zabójstwa innego mężczyzny.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Dawid M. nie chciał się ustosunkowywać do stawianego mu zarzutu i odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania prokuratora. Podejrzanemu okazano nagrania monitoringu miejskiego lecz Dawid M. oświadczył, że nie chce się do nich na razie odnosić i składać wyjaśnień - informuje Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Ostateczna opinia sądowo - psychiatryczna ww. podejrzanego wykazała, że w chwili popełnienia czynu był on poczytalny i miał zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu.
Za popełnienie zarzucanego Dawidowi M. czynu, z uwagi na datę jego popełnienia, grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Pozostali uczestnicy zdarzenia w kwietniu 2024 roku Łukasz G. i Sebastian W. zostali skazani na 7 lat więzienia za udział w bójce i pobiciu.