Pożar strawił popularną dyskotekę. Wiemy, co ze śledztwem

Straty okazały się ogromne. Ustalono przyczynę pożaru.

Do pożaru doszło w połowie lutego w Wildze (woj. mazowieckie), w klubie muzycznym Mega Music. Miało to miejsce w trakcie festynu charytatywnego pod nazwą "Odbudujmy Dom Andrzeja". Wydarzenie zorganizowano, by pomóc lokalnemu działaczowi społecznemu, który kilka miesięcy wcześniej stracił dom w pożarze. W zabawie brało udział około 50 osób. Ogień pojawił się wieczorem i bardzo szybko objął cały budynek.

Teraz prokuratura poinformowała o umorzeniu śledztwa, ponieważ nie dopatrzyła się przesłanek do postawienia komukolwiek zarzutów. "W oparciu o zebrane dowody, przede wszystkim wnioski z opinii biegłego, prokurator przyjął, że zdarzenie to nie wyczerpało znamion przestępstwa nieumyślnego sprowadzenia pożaru" - podaje prokuratura w oficjalnym komunikacie. "W toku śledztwa uzyskano opinię biegłego z zakresu pożarnictwa, której treść wskazuje, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie się drewnianej konstrukcji dachu od nagrzanej do wysokiej temperatury metalowej rury odprowadzającej spaliny z niewłaściwie pracującej nagrzewnicy" - dodaje.

Skutki pożaru były katastrofalne. Dwukondygnacyjny budynek o powierzchni 2000 metrów kwadratowych spłonął niemal doszczętnie. Straty oszacowano na około 10 mln zł.