Znalazł kartę parkingową dla niepełnosprawnych i myślał, że może z niej legalnie korzystać
Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że kartę parkingową, która zezwala na parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych, znalazł przypadkiem i dlatego położył ją za szybą.
Straż Miejska zwróciła 11 czerwca uwagę na samochód marki Subaru zaparkowany na kopercie dla osób z niepełnosprawnościami, przy ulicy Świętokrzyskiej. Wszystko przez to, że uprawniający do postoju w tym miejscu dokument za szybą wyglądał podejrzanie. - Ktoś długopisem przeprawił ostatnią cyfrę w dacie jego ważności. Posługiwanie się sfałszowanym dokumentem stanowi przestępstwo, dlatego o zdarzeniu została powiadomiona policja - informują funkcjonariusze.
Gdy strażnicy oczekiwali na policję, na miejscu zjawił się kierowca auta. Co ciekawe, nie przyznał się do fałszerstwa, tłumacząc, że nic o tym nie wie, bo kartę znalazł porzuconą na ulicy. Stwierdził, że może z niej korzystać, więc położył ją za szybą. A że kierujący nie miał uprawnień do parkowania na "kopercie", dostał mandat. Teraz policja będzie prowadzić śledztwo czy doszło do przestępstwa.