Służba więzienna przyznaje, że to był błąd. Chodzi o kajdanki matki na pogrzebie własnego dziecka

Służba Więzienna | fot. facebook.com/SluzbaWiezienna.SW/
Służba Więzienna | fot. facebook.com/SluzbaWiezienna.SW/

Sprawę bada też rzecznik praw obywatelskich.

Polska od niedawna żyje sprawą 22-letniej Magdaleny W. - mieszkanki Warszawy i jej 4-miesięcznego syna Oskara. Przypomnijmy, że gdy kobieta została aresztowana za niezapłacone mandaty, chłopiec trafił do rodziny zastępczej, w której zmarł cztery dni później. Na jego pogrzeb kobieta została doprowadzona w kajdankach, co wzbudziło wiele wątpliwości i oburzenie opinii publicznej. Czy było to konieczne?

Dyrektor generalna Służby Więziennej płk Renata Niziołek zleciła w tej sprawie kontrolę wewnętrzną. Wykazała nieprawidłowości w zakresie realizacji czynności konwojowych - przekazała w komunikacie dyrektor. - Zespół kontrolny ustalił, że zastosowane prewencyjnie przez funkcjonariuszy środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek zespolonych, a także decyzja o zobowiązaniu osadzonej do korzystania z odzieży skarbowej były nieproporcjonalne do rzeczywistego stopnia zagrożenia - czytamy w komunikacie. Wobec osób odpowiedzialnych za powstałe nieprawidłowości zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

Tramwaje wodne w Warszawie zniknęły. Wiemy, dlaczego
25℃
12℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
4.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro