17-latek w stanie krytycznym trafił śmigłowcem do szpitala. Spadł z roweru w Lesie Bielańskim
Chłopak zjeżdżał z górki.
24 czerwca (wtorek) tuż przed godziną 13.00 w Lasku Bielańskim na warszawskich Bielanach doszło do poważnego wypadku. Dwóch kolegów jechało rowerami, gdy nagle niespodziewanie podczas zjazdu z górki jeden z nich stracił panowanie nad rowerem i upadł na ziemię. Ofiarą okazał się 17-latek, który doznał poważnych obrażeń, bo na skutek uderzenia jego kask pękł
Ze względu na krytyczny stan poszkodowanego na miejscu pojawiło się Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i przetransportowało go nieprzytomnego błyskawicznie do szpitala. - Przyjaciel rannego był wstrząśnięty całym zdarzeniem - to co nam powiedział, zabrał kolegę w to miejsce po raz pierwszy. On sam już jeździł tutaj wielokrotnie i wcześniej nic się w tym miejscu nikomu nie stało - podaje Miejski Reporter.