Znalazł wózek z Biedronki na klatce schodowej. "Rocznie ginie 100 takich wózków"
Mężczyzna poczuł się do obowiązku, by zwrócić kradzioną rzecz w najbliższym sklepie na Mokotowie.
Wielki wózek na zakupy na klatce schodowej? Taki widok zastał ostatnio pana Tomasza. Zaskoczony mężczyzna opisał wszystko w sieci na grupie zrzeszających mieszkańców Mokotowa. - Tego jeszcze nie grali. Po powrocie do domu na klatce schodowej znalazłem... wózek zakupowy w Biedronki. W czynie społecznym ruszyłem ku Biedronce na Bukowińskiej. Wózek oddany. Kasjerka powiedziała, że rocznie ginie około 100 takich wózków. Pierwszy raz w życiu szedłem Puławską z dużym wózkiem zakupowym - napisał.
Opisana sytuacja zachęciła internautów do komentarzy. "Super postawa - chwali się! P. S. Ja bym się zastanawiała, z której to Biedronki - Puławska 111b, Domaniewska, czy właśnie Bukowińska", "U mnie w bloku były dwa takie. Bardzo użyteczne do wożenia zakupów z auta do mieszkania. Dodam, że winda była naprawdę duża", "Niektórzy też używają takich wózków do przewożenia zakupów z garażu do mieszkania. Tak że... Polak potrafi", "W głowie się nie mieści co ludzie nie wymyślą dla własnej wygody. Że też ochrona nie zwraca uwagi, jak ktoś wychodzi z wózkiem!" - czytamy.