Zatrzymani po tragedii na Wisłostradzie złożyli wyjaśnienia. Mijają się w zeznaniach

zdj. z miejsca zdarzenia | fot. screen "Kurier" TVP3 Warszawa
zdj. z miejsca zdarzenia | fot. screen "Kurier" TVP3 Warszawa

Co naprawdę wydarzyło się 10 lipca?

W piątek jeden z mężczyzn, a w sobotę drugi usłyszał zarzuty w związku z wypadkiem na Wisłostradzie, w którym zginął 45-latek i jego 12-letni syn. - Jeden z tych mężczyzn, w wieku 23 lat, to Dawid F. Usłyszał on dzisiaj zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego powiązanego z ucieczką z miejsca zdarzenia, jak również powiązanego z naruszeniem zakazu prowadzenia pojazdów, który był orzeczony przez sąd w Radomiu w zeszłym roku - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Antoni Skiba. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 20 lat.

Drugiemu z mężczyzn - 37 latkowi - który siedział na miejscu pasażera i usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Obaj przyznali się do zarzutów, ale nie są zgodni w zeznaniach. - Złożyli bardzo obszerne wyjaśnienia. Natomiast w newralgicznych częściach, o których nie chciałbym w dniu dzisiejszym mówić, dość istotnych dla tego postępowania, złożyli odmienne wyjaśnienia - zdradził w sobotę prokurator. Aby nie mataczyli, prokurator złożył do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.

Przeczytaj też: Szokujące informacje o zatrzymanych w związku z tragiczną śmiercią ojca i syna na Wisłostradzie

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

24℃
14℃
Poziom opadów:
1.9 mm
Wiatr do:
13 km
Stan powietrza
PM2.5
4.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro