Kolejny pies przywiązany do słupka. "Znudził się właścicielce"?
Tym razem na warszawskiej Woli.
Mieszkanka Woli zauważył, że już od dłuższego czasu do słupa jest przywiązany pies typu maltańczyk.
- Czyja zguba? - zapytała w internetowej grupie sąsiedzkiej zrzeszającej mieszkańców Woli. Do pytania dołączyła zdjęcie. Pies nie wygląda na zaniedbanego, jest profesjonalnie ostrzyżony.
- Znudził się właścicielce - komentował mieszkaniec Woli.
Przypomnijmy, że tylko w tym roku doszło kilkanaście razy do sytuacji, w której właściciele zostawili przywiązanego psa pod sklepem. Upozorowali chwilowe zostawienie psa, ale już się po niego nie zjawili. W kilku przypadkach interweniowali ekspedienci, którzy nakarmili psa i zadzwonili po odpowiednie służby. Tym sposobem udomowione psy stały się "lokatorami" schroniska.
Ponadto pozostawianie psa przywiązanego do słupa jest formą znęcania się nad nim i narażania na niebezpieczeństwo. Pies jest istotą żywą, która odczuwa ból i cierpienie. Znęcanie się nad psem, czyli nad zwierzęciem, jest przestępstwem. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 3 lat, a w przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do 5 lat.