Turysta z Rumunii zasłabł na Starym Mieście. Pomieszał alkohol z dopalaczami

Strażnicy miejscy z pobliskiego patrolu, którzy podejmowali na starówce interwencję związaną z nielegalnym parkowaniem, od razu ruszyli na pomoc.

W nocy z wtorku na środę przed jednym z barów na warszawskim Starym Mieście stracił przytomność 19-letni mężczyzna z Rumunii. Strażniczka miejska, która ma uprawnienia ratowniczki od razu rozpoznała u niego zatrucie.

- Jak potwierdzili koledzy, młody człowiek - jako jedyny z towarzystwa - oprócz alkoholu spożywał też dopalacze. Na miejsce, w trybie pilnym, została wezwana karetka. Ratującym strażnikom udało się ocucić młodzieńca i - prowokując wymioty - pomóc mu chociaż częściowo oczyścić organizm z toksycznych substancji. Dalsze czynności ratunkowe prowadzili już w drodze do szpitala, członkowie zespołu karetki - czytamy w komunikacie funkcjonariuszy.