Kobieta poinformowała, że ktoś przebił opony samochodu jej nieżyjącego syna
Do incydentu doszło w czerwcu tego roku na warszawskim Żoliborzu.
Jednak kobieta dopiero w poniedziałek poinformowała o tym w mediach społecznościowych.
- W nocy z 29 na 30 czerwca na parkingu przy ul. Braci Załuskich 1 ktoś przebił wszystkie opony w samochodzie mojego świętej pamięci syna. Szukam świadków tego zdarzenia i proszę o kontakt - napisała kobieta.
Jej sąsiedzi poddają w wątpliwość znalezienie sprawców, ponieważ minęło sporo czasu od zdarzenia - Takie zdarzenia od razu zgłasza się na policję, po dwóch miesiącach, to już raczej ciężko będzie znaleźć sprawcę. Nawet jak ktoś ich widział, to pewnie już nie pamięta jak wyglądali - komentuje jeden z mieszkańców Żoliborza.
Warto przypomnieć, że czyn taki, jak przebicie opon w samochodzie, to wandalizm, który prowadzi do konsekwencji prawnych. Za umyślne uszkodzenie cudzego mienia grozi kara grzywny, a nawet pozbawienie wolności do pięciu lat, w zależności od okoliczności i wartości szkody.