Spółdzielnia na Służewiu poprosiła by nie dokarmiać "ptaków i gołębi". Internauci parsknęli śmiechem
Zdjęcie "kontrowersyjnego" pisma znajdziecie w galerii pod naszym artykułem.
Jedna z mieszkanek Warszawy zwróciła uwagę na grupie sąsiedzkiej, że jej spółdzielnia na Służewiu notorycznie pozwala sobie na literówki w ważnych ogłoszeniach, które są zamieszczane na klatce schodowej."Szanowna Spółdzielnio, czy naprawdę nie da się powiesić żadnego ogłoszenia bez literówek?? To niechlujstwo aż boli" - napisała. Internauci zwrócili jednak uwagę na coś innego.
"Szanowni państwo, zwracamy się z prośbą o zaprzestanie dokarmiania ptaków i gołębi na balkonach. Ptaki brudzą ściany elewacyjne budynku, balkony, okna i parapety okienne. Na terenie osiedla ustawiono karmniki i w tych miejscach można dokarmiać ptaki" - czytamy w piśmie, z którego teraz śmieją się uczestnicy grupy.
"Tak trudno było napisać by nie dokarmiać po prostu gołębi i innych ptaków?", "Ptaki dzielą się na ptaki i i gołębie, no hit", "Z tego pisemka wynika, że brudzą tylko ptaki - gołębie nie, więc dajcie im spokój, haha", "Ktoś spał w podstawówce, albo nawet w przedszkolu" - napisali.