Śmierć na Dworcu Centralnym. Nie żyje mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim
Na razie tożsamość denata nie jest znana śledczym.
Portal Wawa Hot News 24 poinformował o śmierci na Dworcu Centralnym, która miała miejsce 7 października przy wejściu od strony Emilii Plater. - Mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim - bezdomny, zasłabł w rejonie jednego z wyjść. Według relacji świadków, to ochrona dworca jako pierwsza zauważyła siedzącego (wyglądał na śpiącego) w nienaturalnej pozycji na wózku mężczyznę i natychmiast powiadomiła Służby - czytamy.
Mimo długiej akcji reanimacyjnej prowadzonej przez Zespół Ratownictwa Medycznego, mężczyzna zmarł. Teraz policja pod nadzorem prokuratora próbuje ustalić tożsamość zmarłego i przyczynę jego zgonu. - Według wstępnych ustaleń, mężczyzna był osobą bezdomną, która od dłuższego czasu przebywała w rejonie dworca. Dworzec Centralny, będący jednym z największych węzłów komunikacyjnych w stolicy, od lat stanowi miejsce, gdzie schronienia szukają osoby bezdomne, zwłaszcza w okresie gdy na dworzu robi się zimniej - dodaje wspomniany portal.