Mieszkańcy Saskiej Kępy przerażeni "Kuchennymi rewolucjami" w Barze Alpejskim. "Antyreklama dzielnicy"
Według widzów zaplecze lokalu na Saskiej Kępie było jednym z gorszych w historii całego programu TVN.
TVN wyemitował 16 października odcinek "Kuchennych rewolucji", które pod koniec czerwca nagrywane były w Barze Alpejskim przy ul. Międzynarodowej na Saskiej Kępie. Mieszkańcy osiedla na grupie facebookowej są przerażeni tym, co zobaczyli. I nie chodzi tu tym razem o zachowanie Magdy Gessler, a kuchnię lokalu. Niektórzy stwierdzili, że barem - przed programem TVN - w pierwszej kolejności powinien zając się sanepid.
"Po podejściu właściciela i jego mamy do czystości i przechowywania jedzenia to nawet po rewolucjach strach tam iść", "Przykra, a wręcz smutna antyreklama naszej Kępy. Brud, smród, nie ma kogo zaprosić na degustacje, bo po ulicy chodzą głównie pijani, a goście na kolacji to w dużej części... szkoda gadać. Ludzie miast kulturalnej Saskiej Kępy zobaczyli jakieś powiatowe, zapyziałe miasteczko. Wstyd", "Cieszę się, że program obnażył drugą stronę medalu, bo może pozwoli to podjąć pewne kroki w stronę poprawy sytuacji. Zaczynając od zakazu sprzedaży alkoholu w nocy", "Jadłem tam już 3 razy w koncepcji bryzolowej przed emisja w TV. Jedzenie naprawdę pyszne i nie jest tylko to moja opinia. Natomiast wygląd i czystość pozostawia wiele do życzenia. Ciekawe jak długo lokal utrzyma swoją działalność", "Takiego syfu to nie widziałam w życiu, nie uwierzę że jakiekolwiek rewolucje są w stanie to zmienić. Tam powinien wejść sanepid i to szybko", "Jeden z najgorszych (jeśli chodzi o syf) lokali ze wszystkich odcinków rewolucji. Ta mamusia tak do bólu oszczędna, że aż staje się to jej obsesją. Synek to tylko dla dekoracji, bez myślenia o gościach, bez chęci dzielenia się, goszczenia... Zawsze te knajpy po rewolucjach zachęcają do odwiedzenia, ale tutaj na wstępie było tak źle, tak brudno, taki syf do jedzenia, że byłabym się tam pójść po zmianach" - czytamy.
Po rewolucjach Bar alpejski zmienił nazwę na Kolejka po bryzol.