Praga-Południe. Używała karty zmarłej matki i zaparkowała na miejscu dla osoby z niepełnosprawnością
Co ciekawe, karta straciła ważność ponad pięć lat temu, a jej matka nie żyła już pół roku.
15 października (środa) w rejonie ulicy Majdańskiej na Pradze-Południe, straż miejska zwróciła uwagę na samochód marki Citroen zaparkowany na miejscu dla osoby z niepełnosprawnością. Wszystko przez to, że karta parkingowa za szybą uprawniająca do postoju na niebieskiej kopercie, miała zakrytą datą ważności. W związku z tym zgodnie z przepisami funkcjonariusze wezwali holownik. Po jego przybyciu zjawiła się natychmiast właścicielka pojazdu.
- Oświadczyła, że to ona zaparkowała citroena. Funkcjonariusze poprosili ją o okazanie kary parkingowej. I wtedy "wyszło szydło z worka", bo okazało się, że karta straciła ważność ponad 5 lat temu. A do tego została wystawiona na jej matkę, która od pół roku nie żyje. W związku z popełnionym wykroczeniem z art. 96b KW, kobieta otrzymała mandat karny oraz została poinformowana o konieczności pokrycia kosztów dojazdu lawety - informuje straż miejska.
Za jej wykroczenia mandat wyniósł ją 1200 złotych.