Zaczęła rodzić w samochodzie na Bielanach. Prosił o pomoc policję
Dodano 4 godziny temu
Kierowcy trudno było okiełznać emocje. Na szczęście trafił na swojej drodze na trzech policjantów.
Ostatnio na ulicy Kasprowicza w Warszawie uwagę dzielnicowych z Bielan zwrócił jadący z naprzeciwka samochód, którego kierowca migał światłami. Okazało się, że w jego pojeździe znajdowała się rodząca kobieta. Kierowca poprosił dzielnicowych o pilotaż do szpitala położniczego. Panikował, bo kobiecie odeszły wody płodowe i miała silne skurcze.
- Z wykorzystaniem sygnałów świetlnych i dźwiękowych i z zachowanie bezpieczeństwa, funkcjonariusze eskortowali ulicami Warszawy samochód przyszłej mamy do szpitala. Po kilku minutach kobieta była już pod opieką lekarzy - przekazała rzeczniczka tamtejszej policji podinspektor Elwira Kozłowska.
