Sklepy monopolowe zaczęły działać do 22. Na Wileńskiej się opierają. "Zobaczymy jak długo"
Z relacji radnego z Pragi-Północ wynika, że sklepy przy ul. Wileńskiej mimo tego, że nie sprzedają w nocy alkoholu, nadal działają całą dobę.
Od 1 listopada w dwóch dzielnicach Warszawy (Śródmieście i Praga-Północ) obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu od godziny 22 do 6 rano. W związku z tym większość sklepów monopolowych skróciła godziny pracy. Sugeruje to, że we wspomnianych dzielnicach, w nocy, głównym źródłem utargu były napoje wysokoprocentowe a bez nich, nie opłaca się prowadzić całodobowej działalności. Sprawą nocnych punktów przyjrzał się radny z Pragi-Północ.
- Blokady kas fiskalnych w sieciach handlowych, informacje na wejściu i skrócone godziny (poza sklepami na Wileńskiej - zobaczymy jak długo) działania sklepów Alko24. Dziś pierwszy dzień obowiązywania nowych przepisów o ograniczeniu sprzedaży alkoholu na Pradze-Północ i w Śródmieściu w sklepach i na stacjach benzynowych w godzinach 22-6 - napisał Krzysztof Michalski w weekend na Facebooku.
Sprawę monitoruje też policja. - Nie mieliśmy żadnych zdarzeń związanych ze złamaniem tego zakazu. Mamy pod baczną kontrolą wszystkie sklepy sprzedające alkohol na terenie dzielnicy - powiedziała dla tvpwarszawa.pl kom. Paulina Onyszko z praskiej policji. Jeśli chodzi o Śródmieście, to zgłoszenia o złamaniu zakazu były, ale policja na miejscu tego nie potwierdziła. - Sklepy albo się zamknęły albo nie sprzedawały alkoholu - stwierdził sierż. szt. Kacper Wojteczko ze śródmiejskiej policji.
