Wandal porysował mu samochód, bo nie ma żoliborskich blach? "Nie jestem przyjezdny"
Mężczyzna pokazał uszkodzenia swojego pojazdu.
Mieszkaniec Żoliborza poinformował na grupie sąsiedzkiej, że ktoś porysował mu samochód. Według niego to efekt tego, że jego samochód ma "obce blachy". "Wandalu, który niszczysz auta. To, że nie mam blach żoliborskich, nie oznacza, że jestem przyjezdny. Mieszkam na ulicy Jasnodworskiej i płacę swoimi pieniędzmi za mieszkanie (niestety, nie dostałem w spadku tak jak ty, ale to nie oznacza, że jestem gorszy). Podlegasz pod art. 288 Kodeksu Karnego. Za zniszczenie lub uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa została zgłoszona na policję, a wszystkie zniszczenia zostały udokumentowane" - czytamy na zdjęciu ogłoszenia, które udostępnił publicznie.
Internauci zwrócili uwagę, że nawet gdyby autor wpisu był przyjezdny, może legalnie parkować w miejscach, które są do tego przeznaczone i nic nie usprawiedliwia wandalizmu. "A czy to ważne czy przyjezdny czy nie. Nie ma prawa niszczyć. Chyba dzieciństwo było ciężkie", "Do każdej osoby z takim myśleniem: zanim przeklniesz pod nosem, że słoiki miejsca postojowe zabierają, to najpierw zajrzyj na szybę auta - znajdziesz tam abonament, który świadczy o tym, że właściciel jest zameldowany i płaci w Wawie podatki", "Jasnorzewska i okolice od lat z tego słyną. Wiele razy słyszałem przed laty tam mieszkając, że nie mogę tu parkować, itd", "Od kiedy można bezkarnie niszczyć czyjeś mienie? Każdy akt wandalizmu zasługuje na potępienie" - napisali internauci.
