Przedwyborcza wojna na plakaty. Kandydatka PiS zakleiła kandydatkę innej opcji politycznej. "Przeprosiła pani moją małżonkę?"
![fot. Angelika Żukowska/Facebook](https://ewarszawa.pl/storage/gallery/390/sXd3ARSatLcuI7OkA4C09s1Cc58qPgSX_wmgallery.jpg?1710966418)
Kandydatka PiS do rady dzielnicy Targówek pożaliła się w social mediach, że jej plakaty są notorycznie zaklejane innymi naklejkami.
Podobno niektórzy hejterzy już zaklejają moje banery i naklejają na nie naklejki. No, dobrze, pora zatem na nowe, pachnące drukarnią plakaciki - napisała na platformie sąsiedzkiej Angelika Żukowska kandydatka z PiS i opublikowała zdjęcie z nowymi plakatami.
Pod jej postem odezwał się mąż kandydatki do rady dzielnicy z innej opcji politycznej - A przeprosiła pani za zaklejanie plakatów mojej małżonki? - mężczyzna do komentarza dołączył zdjęcie, na którym widać, jak innym plakacie jest przyklejony plakat Angeliki Żukowskiej.
Kobieta szybko zareagowała i napisała wiadomość do żony mieszkańca Targówka. Screen wiadomości opublikowała w komentarzu, w odpowiedzi do męża Katarzyny Górskiej-Manczenko: "Dzień dobry, Pani Katarzyno, proszę wybaczyć moje kampanijne zaklejenie Pani plakatu. Jest to nie fair wobec zasad kampanii wyborczej, w tym przypadku samorządowej. Nie zgadzamy się poglądami politycznymi, jednakże życzę Pani owocnej kampanii!".
Zdania Internautów w tej sprawie były podzielone, jedni uważali, że kandydatka PiS zachowała się honorowo, inni natomiast twierdzili, że przeprosiny zostały sporządzone pod publikę - Nie ma czego chwalić. Gest po zwróceniu uwagi. Równie dobrze można było napisać tej pani na priv, bez wklejania tutaj tego, ale jak wiemy, trzeba się pokazać z dobrej strony - skwitował mieszkaniec Targówka.
Kandydatka PiS doszła jednak do porozumienia z mężem drugiej kandydatki innej opcji politycznej i życzyli sobie wszystkiego dobrego.