Obywatel Ukrainy ukradł auto spod paczkomatu i przejechał policjantowi po stopie. Padły strzały

skradizony samochód wylądował w rowie | fot. KPP w Sochaczerwie
skradizony samochód wylądował w rowie | fot. KPP w Sochaczerwie

Na Mazowszu zrobiło się wczoraj niebezpiecznie.

Mieszkanka powiatu sochaczewskiego 25 listopada (wtorek) pozostawiła auto z włączonym silnikiem obok jednego z paczkomatów. Sytuację wykorzystał 34-letni obywatel Ukrainy, który wsiadł do pojazdu i odjechał.

Za złodziejem ruszył policyjny pościg. Obfitował w wiele emocji i z boku mógł wyglądać jak scena z filmy akcji. W pewnym momencie uciekinier w Oplu przejechał nawet po stopie funkcjonariusza, który chciał go zatrzymać. - Podczas ucieczki mężczyzna naruszał kolejne przepisy, ignorował znaki drogowe i kontynuował jazdę mimo prób zatrzymania. W Szymanowie doprowadził do uszkodzenia radiowozu oraz pojazdu należącego do osoby postronnej. Mężczyzna wjechał w pole, a następnie ruszył pojazdem w stronę policjantów, wtedy jeden z funkcjonariuszy oddał strzały ostrzegawcze, ale to nie skłoniło 34-latka do zatrzymania pojazdu. Następnie pojechał w kierunku drogi krajowej nr 92 i skręcił w stronę Warszawy. W godzinach popołudniowych na drodze krajowej nr 92 jest bardzo duże natężenie ruchu. Policjanci wiedzieli, że jeżeli natychmiast nie zatrzymają mężczyzny uciekającego oplem, może dość do tragedii. Wykorzystali radiowóz jako środek przymusu bezpośredniego, aby zakończyć ucieczkę. Mężczyzna wjechał do rowu, lecz nadal próbował uciekać. Funkcjonariusze siłowo wydobyli go z auta - informuje policja z Sochaczewa.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

2℃
0℃
Poziom opadów:
1 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
10.20 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro