Została zaatakowana podczas samotnego spaceru. Mężczyzna chwycił ją za pośladki. Szuka świadków zdarzenia
Do zdarzenia doszło 22 czerwca po godzinie 22:00 w Parku Szczęśliwickim na Ochocie.
Kobieta, jak opowiedziała, przechodziła obok Biedronki i Rossmanna, była już blisko wyjścia, gdy zaatakował ją mężczyzna.
Sprawę zgłosiłam policji. Szukam świadków zdarzenia lub innych, potencjalnych ofiar, które mógł dotykać w nieodpowiedni sposób. Zostałam zaatakowana w pobliżu wyjścia z parku. Mężczyzna miał około 180 cm wzrostu, ciemny blondyn, krótkie włosy, niestety nie widziałam jego twarzy. Ubrany był w ciemne spodenki, być może jeansowe, za kolano, biały T-shirt. Uciekł w stronę Rossmanna i pobliskich bloków. Biegł bardzo szybko, więc na pewno mijały go jakieś osoby będące na spacerze - napisała kobieta w social mediach prosząc świadków zdarzenia o kontakt z policją.
Kobieta przypomniała sobie jeszcze, że przed całym zajściem mijała około 60-70 letniego mężczyznę - Ten pan coś czytał lub sprawdzał w telefonie, bardzo możliwe, że widział sprawcę. Byłam ubrana w czarną sukienkę, do połowy łydki i miałam rozpuszczone włosy, jestem brunetką. Będę wdzięczna za wszelką pomoc. Może ktoś wtedy był w parku i coś pamięta? Wiem, że jest jeszcze co najmniej jedna kobieta poszkodowana.
Jedna z Internautek poprosiła mieszkankę Warszawy, aby opisała, co dokładnie wydarzyło się w parku. Kobieta powiedziała, że miała słuchawki na uszach, ale widziała cień osoby idącej za nią. Nagle poczuła, że ktoś mocno złapał ją za pośladki, ale gdy się odwróciła, mężczyzna zaczął uciekać.