Została zaatakowana przez dwa duże psy. Wyrwały jej część skóry z dłoni i poraniły resztę ciała. Wciąż biegają bez kagańca i smyczy

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE. | fot. pixabay.com
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE. | fot. pixabay.com

Mieszkanka Targówka ku przestrodze opowiedziała w social mediach swoją historię.

Do zdarzenia doszło obok przystanku na Targówku przy ul. Zabraniecka 82.

Wieczorem zostałam zaatakowana przez dwa duże psy, które dotkliwie mnie pogryzły. Wyrwały mi część skóry dłoni i pogryzły nogi. Miałam rany głębokie do kości. W sumie łącznie 12 ran - opisała kobieta na internetowej platformie sąsiedzkiej, by ostrzec innych mieszkających tam ludzi.

Kobieta poinformowała, że właściciel psów mieszka w baraku i posiada trzy psy, dwa czarne i jeden biały.

Mnie pogryzły jego czarne psy. Byłam w szpitalu dwa razy i nadal borykam się z bólem oraz obrzękami ran. Na miejscu była też policja, weszła do karetki i pytała, czy polubownie załatwię sprawę. Ratownik wtedy wyprosił policjanta i powiedział, że takich obrażeń jeszcze nie widział - relacjonowała kobieta.

Po całym wydarzeniu miała zapytać policjantów, czy psy zostały zabrane na obserwację. Według niej nic nie zostało zrobione w sprawie agresywnych psów.

Wczoraj wieczorem znów czarny pies zaatakował mojego znajomego, ale on miał ze sobą łom i udało mu się wybronić. Uważajcie na siebie, te psy wciąż biegają bez smyczy i bez kagańca - ostrzegła pokrzywdzona kobieta.

Mieszkańcy Targówka potwierdzili, że agresywne psy są w tym miejscu sporym problemem - To nie pierwsza taka sytuacja, gdzie ktoś został pogryziony przez te psy. Warto sprawę nagłośnić.

Wczoraj w tym samym miejscu czarny pies zaatakował moją córkę. Na szczęście pomógł nam pan, który akurat przechodził - skomentowała inna mieszkanka Targówka.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

2℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
13 km
Stan powietrza
PM2.5
22.10 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro