Wymieniają im windy. Nikt nie wie, kiedy skończą się prace. Mieszkańcy żądają zadośćuczynienia
Chodzi o budynek mieszkalny przy ul. Zamiejskiej w Warszawie.
Społeczność mieszkająca w bloku, w którym wymieniane są właśnie windy skarży się, że trwa to iuz za długo oraz że wiele osób nie może wyjść z domu choćby z powodu problemów fizycznych.
Mieszkańcy Zamiejskiej, u Was też wymieniane są windy. Przesyłam Wam wyrazu współczucia. Nikt nie jest w stanie udzielić informacji o końcu tej inwestycji. Zaczynamy się zastanawiać jako lokatorzy o wystosowaniu pisma o zadośćuczynienie. Chorzy i starsi ludzie już nie mają spacerować po piętrach. Okres wakacji, więc nawet dzieci, które nigdzie nie wyjechały zostały pozbawione na przykład jazdy na rowerze - skarży się mieszkanka Targówka.
Sąsiedzi poparli ją przyznając, że wymiana wind nie powinna trwać tak długo. Jedna z Internautek opowiedziała, że w jej bloku ekipa remontowa przerwała pracę z powodu nieprzyjemnego incydentu - U nas podczas remontów ktoś napadł z nożem na ekipę, która wymieniała windy. Potem administracja wywiesiła informację, że firma rezygnuje. Długo szukali następnej ekipy do wymiany wind.
Mieszkańcy bloku przy Zamiejskiej twierdzą, że remont windy w ich budynku, to skandal - Jak tak dalej pójdzie, to nas zima zastanie - podsumowała mieszkanka.