Chcą podziemnych parkingów, tak jak inne dzielnice Warszawy. Boją się opuszczać miejsca parkingowe bo potem już ich nie znajdą
Chodzi o dzielnicę Targówek i Praga Północ.
Kandydat z Targówka do rady Warszawy Michał Łukasiewicz poruszył w social mediach kwestię miejsc parkingowych na dzielnicy.
- Nie mamy parkingów podziemnych, jak reszta miasta. Opuszczając zajęte miejsce parkingowe, nie mamy pewności, czy uda nam się ponownie zaparkować w pobliżu miejsca zamieszkania - napisał radny i zwrócił się do sąsiadów z dzielnicy, aby zgłaszali mu opinie na temat parkingów. Poprosił również o zwrócenie uwagi na roślinność podczas projektowania dróg - Roślinność i nowe nasadzenia są niezmiernie istotne, ale wprowadzajmy je w poszanowaniu dla zasad funkcjonowania Lokalnej Społeczności.
Mieszkańcy zarzucili kandydatowi do rady Warszawy, że jego partia chce uniemożliwić właścicielom pojazdów poruszanie się nimi po mieście - Po co ta dwulicowość? - zwrócił się mieszkaniec Warszawy w social mediach do kandydata.
- Lewica nie jest za zakazem poruszania się po Warszawie samochodami. Jedyne takie miejsce, jakie kojarzę dotyczy Krakowskiego Przedmieścia. Działania każdej partii powinny być dostosowane do okoliczności uwarunkowań lokalnych - wyjaśnił szybko Michał Łukasiewicz.