Niezwykły krawiec z 60-letnim stażem zawodowym. Klienci przypomnieli sobie o nim gdy zobaczyli ogłoszenie w Internecie

Chodzi o krawca z Mokotowa, który szyje, odkąd skończył 15 lat.

Jedna z mieszkanek Warszawy widząc, że krawiec ma mało zleceń, a jego zakład może nie przetrwać, postanowiła poinformować o tym innych mieszkańców. Opowiedziała niezwykłą historię krawca, który do zakładu krawieckiego trafił mając już 15 lat! - Po wojnie był to zawód pożądany i gwarantujący dobrą przyszłość, większość eleganckich ubrań była szyta na miarę. Od tamtej pory upłynęło równo 60 lat, a Pan Stanisław nadal świadczy usługi krawieckie i prowadzi zakład, jest fachowcem, jakich mało, ma wszelkie potrzebne maszyny - napisała w grupie internetowej grupie sąsiedzkiej pani Violetta i przedstawiła ciężką sytuację krawca.

Jak wspomniała w 2022 roku, pojawiły się obawy, czy pan Stanisław zdoła utrzymać zakład, ponieważ remont prowadzono wówczas remont ulicy, przy której Stanisław prowadził zakład krawiecki. Dojazd do zakładu był bardzo utrudniony.

Zanieśmy do niego rzeczy do przeróbki, których każdy ma przecież na bieżąco wiele. Polecam gorąco Pana Stanisława, niezwykłego, uśmiechniętego Krawca, który fachowo wywiąże się z każdego zlecenia. Pracownia Krawiecka Stanisław Lorens, Ul. Spacerowa 18, Warszwa - zaapelowała do Internautów pani Violetta.

Po jej apelu warszawiacy tłumnie ruszyli do krawca po usługi. Okazuje się, że był on rozchwytywany i aby móc skorzystać z jego usług, warto było wcześniej zadzwonić i zapytać, czy będzie w stanie wziąć kolejne zlecenie.

Pan krawiec od chwili ogłoszenia, ponad rok temu, został zasypany robotą w ogromnej ilości. Lepiej zawsze upewnić się, jak jest teraz - zachęcała Internautka.