Dwie altany śmietnikowe dla 10 bloków na Pradze-Północ przestały wyrabiać. Wyrosło wysypisko śmieci
Musiał interweniować radny dzielnicy.
Ten smutny widok u zbiegu ulic Łochowskiej i Otwockiej na warszawskiej Pradze-Północ powoli staje się dla okolicznych mieszkańców codziennością. Dziesięć kamienic i bloków ma tam do dyspozycji tylko dwie altany śmietnikowe - jedną otwartą, drugą pod kluczem. Okazuje się, że ta liczba w czasie mnożących się śmieci przestała być wystarczająca. Przez to pod blokami pojawiło się na chodniku wysypisko śmieci. Znaleźć na nim można coraz więcej rzeczy - od codziennych odpadów po kanapy czy fotele.
- Ta jedna altana i ta druga, taka można powiedzieć niepełnowymiarowa, służą mieszkańcom dziesięciu okolicznych budynków. Może monitoring gdzieś tutaj by się pojawił. Można byłoby w jakiś sposób wyłapywać albo próbować wyłapywać tych, którzy podrzucają te śmieci - powiedział radny dzielnicy Krzysztof Michalski i dodał, że poza monitoringiem, będzie walczył o kolejne wiaty.
6 maja w południe pochwalił się pierwszym sukcesem. Na jego prośbę wysypisko zniknęło. - Tak jest, a tak było przy Łochowskiej. Podziękowania dla Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Praga-Północ za reakcję. I oby tak pozostało - napisał i pokazał zdjęcie przed i po interwencji.