Wola. Sprzątała po psie, gdy nagle nieznajomy go kopnął. "Nie odpuszczę"

zaatakowany pies na Woli | fot. Patrycja R. / facebook
zaatakowany pies na Woli | fot. Patrycja R. / facebook

Zaatakowany pies jest po obdukcji weterynaryjnej.

27 lipca (niedziela) około godziny 10:50 między ul. Sitnika, a Czorsztyńską nieznajomy przechodzień kopnął psa pani Patrycji. Zdruzgotana kobieta opisała wszystko na jednej z grup zrzeszającej mieszkańców i sympatyków warszawskiej Woli. - Byłam z trzema kundelkami, dwa czarne, jeden rudy. Podczas gdy sprzątałam po jednym z nich, dwa stały na chodniku. Mężczyzna przechodząc obok kopnął jednego z nich. Kopnięty pies to mały czarny kundelek, o wadze poniżej 10 kg. Mężczyznę doskonale kojarzę z parku, wysoki, postawny, siwe włosy, związane w kitkę w tyłu. Zawsze szybko spaceruje ze słuchawkami w uszach. W wieku emerytalnym, ale w bardzo dobrej formie fizycznej - czytamy.

Kobieta dodała, że jej czworonóg jest już po obdukcji weterynaryjnej i wkrótce zgłosi sprawę na policję. - Nie odpuszczę człowiekowi który bez powodu skrzywdził mi psa. Jeśli ktokolwiek widział sytuację, lub miał podobne doświadczenia z tym człowiekiem bardzo proszę o kontakt. Skoro przyszło mu to tak łatwo, myślę, że to nie był pierwszy raz - dodała właścicielka pokrzywdzonego psa.

Internauci nie kryją oburzenia. "Nie chodzę na Moczydło właśnie z tego powodu bo pełno tam dziwnych ludzi. Mojemu psu na smyczy i w kagańcu też jakiś biegacz kijem wygrażał", "Temu Panu przydałby się ewidentnie kaganiec i krótka smycz!" - piszą.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

21℃
13℃
Poziom opadów:
1.4 mm
Wiatr do:
11 km
Stan powietrza
PM2.5
4.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro