Wyłowili ze stawu zatopiony śmietnik. Spora akcja na Bemowie
Sąsiedzi skrzyknęli się, żeby posprzątać teren.
Kandydat z Lewicy do rady dzielnicy Bemowo Oktawian Góral podziękował przybyłym sąsiadom za pomoc w sprzątaniu terenu wokół stawu oraz przy torach. Mieszkańcy Bemowa zrobili to w czynie społecznym.
Udało się, ze stawu wyłowiliśmy nawet zatopiony tam śmietnik. Zapraszamy na spacery po czystej okolicy! - oznajmił w social mediach Oktawian Góral.
Mieszkańcy wspominali na platformie sąsiedzkiej, że na Bemowie jeszcze 50 lat temu nie było osiedla - Tam pasły się krowy, było najlepsze kąpielisko w okolicy, a zimą lodowisko. Do tej pory są tam dwie zatopione bramki.
Oktawian Góral przyznał, że to najpiękniejsze wspomnienia z dawnych lat na Bemowie, dlatego warto dbać o ten skrawek Warszawy, aby pozostawał w czystości.
Tu się urodziłem, tu się wychowałem i w tym stawie się kąpałem. Były tylko stare domy, przy Dywizjonu 303, pociąg do Huty Warszawa i tramwaj 20 - wspomniał jeszcze inny mieszkaniec.
Świetnia inicjatywa, sprzątanie terenu. Jeszcze, żeby każdy właściciel psów sprzątał po swoim pupilu - podsumowała Internautka.