Park Arkadia: przedsylwestrowy koszmar ptaków. Wystrzelali sporą ilość petard
Jak co roku, petardy przed Sylwestrem i w trakcie wzbudzają dużo kontrowersji.
Włodarze większości miast w Polsce rezygnują już z wystrzeliwania petard podczas imprezy sylwestrowej. Argumentują to troską o zwierzęta, które podczas huku uciekają w popłochu i jak się potem okazuje, często mają problem z drogą powrotną do swoich domów i są zdezorientowane. Zwierzęta domowa podczas wystrzeliwania petard przeżywają ogromny strach chowając się w różnych zakamarkach.
Mieszkaniec Mokotowa poszedł na spacer do Parku Arkadia, był zdruzgotany tym, co tam zastał, śmieci i resztki po petardach. Zwrócił uwagę na fakt, że nie ma w parku ptaków. Zaapelował w Internecie do mieszkańców, którzy widzieli osoby strzelające petardami - Większość ptactwa ze stawu uciekła. Jak ktoś wie, kto się tak fajnie zabawił, to prośba o informację w wiadomości prywatnej.
Do apelu zostały dołączone zdjęcia, na których widać zaśmiecony resztkami po petardach park.
Mieszkaniec Warszawy przyznał, że słyszał wystrzały - Wczoraj te wystrzały było słychać u mnie w domu, to już teraz wiem, skąd pochodziły.
Tu zawsze dzieją się złe rzeczy. W zeszłym roku zimą powyrywali ławki, które potem znajdowały się do wiosny w stawach - podsumowała mieszkanka Mokotowa.
Fundacja Szklane Pułapki zaapelowała do ludzi, aby nie używali petard podczas Sylwestra - Petardy i fajerwerki płoszą ptaki, które uciekając uderzają w drzewa i budynki i giną.