Peja chce, żeby na jego koncercie zebrano pieniądze na śmiertelnie chorego chłopca. Jego życie wyceniono na 15 milionów złotych!

Podczas koncertu w Warszawie pojawią się wolontariusze zbierający datki.

Chodzi o koncert z okazji 30-lecia powstania "Slums Attack", który odbędzie się w piątek 26 kwietnia o godzinie 18:00.

Jak sam poinformował w social mediach raper, podczas koncertu wolontariusze będą zbierać pieniądze na rzecz poważnie chorego chłopca.

Pieniądze potrzebne są na leczenie małego Olafka, chłopca, który choruje na śmiertelną chorobę, dystrofię mięśniową Duchenne'a - wyjaśnia Peja i dodaje, że do tej pory nie było nadziei na ratunek dla chłopca, ale w czerwcu zeszłego roku w USA został wprowadzony lek, który może uratować Olafka.

Jest to aktualnie najdroższa terapia genowa na świecie. Jego życie zostało wycenione na 15 milionów złotych!!! Kwota jest kosmiczna, ale wierzymy, że wspólnymi siłami uda się i ocalimy tego małego wojownika - napisał Peja w social mediach.

Artysta zaapelował do swoich fanów o pomoc i opublikował dodatkowo linki do zbiórek. Tutaj możecie wspomóc Olafa.